Czy jest lepsza okazja do spotkania Szensztackich znajomych, poznania nowych niesamowitych osób i umocnienia relacji z Bogiem i Maryją, niż Festiwal Młodzieży? Odpowiedź jest oczywista, dlatego wielu młodych ludzi, z różnych zakątków Polski przybyło na koniec lata do Świdra. Mieliśmy okazję przeżyć czas w cieniu Sanktuarium rozkładając na części pierwsze motto festiwalu „A więc, śmiało naprzód!” i ucząc się samowychowania. Ubogacaliśmy się sobą nawzajem w czasie nieustających rozmów, zabaw integracyjnych, tańcu i wspólnego dzielenia się w grupach. Było mnóstwo śmiechu i radości, ale nie zabrakło też chwil wzruszenia i wyciszenia. Codzienna Msza Święta, modlitwy i wieczorna Adoracja pozwalały na osobiste spotkanie z Bogiem. Zaś ostatni wieczór był uczta dla oczu, uszu i serca, ponieważ był to wieczór talentów, gdzie każdy uczestnik mógł się podzielić swoim talentem. Po takich przeżyciach rzeczą oczywistą jest świadomość, gdzie spędzi się koniec przyszłych wakacji.

Sami uczestnicy o tym mówią:

Adam:

„Tradycyjnie już co roku czeka się na końcówkę sierpnia, żeby po raz kolejny przeżyć jedno z najlepszych wydarzeń w roku – Festiwal Młodzieży w Świdrze. Nie zaskoczyłem się, w tym roku po raz kolejny było cudownie, poznałem wiele nowych, świetnych osób, spotkałem się z dobrymi znajomymi, których niestety rzadko mam okazję spotkać, no i przede wszystkim umocniłem relację z Bogiem i Matką Trzykroć Przedziwną, co w tym wszystkim jest przecież najważniejsze. Wspaniałe 4 dni, z możliwością przedłużenia do całego tygodnia, jeśli przyjedzie się na wolontariat wcześniej :D”

Patrycja:

„Festiwal Młodzieży 2018 na długo pozostanie w mojej pamięci, po części dlatego, że to pierwsze moje rekolekcje u sióstr zakonnych, ale także dlatego że to było cudowne wydarzenie. Bardzo podobało mi się to, że mogliśmy razem spędzić czas na uczeniu siebie nawzajem co to znaczy rozwijać swoją duchowość i czerpać z tego jednocześnie tyle przyjemności. Dzięki temu lepiej rozumiem siebie. Pomogło mi to też inaczej patrzeć na moją przyszłość, która jest jedną wielką niewiadomą, a jednocześnie może być taką jaką chcę, żeby była. Czuję, że dzięki takim wydarzeniom łatwiej mi jest rozpoznawać moje powołanie. Ludzie, zarówno wolontariusze jak i zwykli uczestnicy, byli niesamowitymi ludźmi i miło mi było ich poznawać przez te cztery dni. Cieszę się bardzo, że tam byłam i chcę z całego serca być też za rok. Już się nie mogę doczekać także ponownego spotkania z siostrami.

Eliza:

„FM to cudowny czas modlitwy, ale nie tylko. Na Festiwal przyjeżdżają młodzi z całej Polski, jest to więc świetna okazja do poznania nowych, wartościowych ludzi. Nie zabraknie tu również ciekawych konferencji, Mszy Świętych i pysznego jedzenia (pani Grażynka gotuje najlepiej 😛 ). Serdecznie polecam każdemu i zapraszam za rok. Na prawdę warto!”

„Festiwal młodzieży był czasem, w którym nie wiem dlaczego moje serce zaczęło się w jakiś sposób zmieniać. Pojawiła się nawet chęć przyjęcia Przymierza miłości .. mimo pewnych przeciwności losu w głębi duszy wiedziałam, że jestem na właściwym miejscu ze względu na wspaniałych otaczających mnie ludzi i panującą atmosferę. Jednak nie to było najważniejsze… adoracja Najświętszego Sakramentu pozwoliła mi zamknąć drzwi na całe dziejące się w moim życiu zło, na moje wady i ograniczenia, które tak naprawdę postawiłam sobie sama…

Rozmowa z S.M. Emilianą pozwoliła mi spojrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy. Mianowice, że pewne przeciwności losu i sytuacje są łaskami od Pana Boga, który dając nam możliwość ich przeżycia przygotowuje nas na przyszłość, żebyśmy nie postąpili znowu w ten sam zły sposób.

Oprócz tego dzięki S. M. Zoi postanowiłam znowu rozwijać się muzycznie, bo sposób w jaki bawiła się muzyką i ile sprawiała jej radości głęboko poruszył moje serce.”

Tosia:

„Moje wrażenia po wyjeździe są bardzo pozytywne. Bawiłam się naprawdę dobrze. Msze były w bardzo miłej i przyjaznej atmosferze, integracja między uczestnikami obozu była naprawdę fajna. Co mnie mile zaskoczyło – mimo tego, że było całkiem dużo osób, to organizacja była bardzo dobra, zabawy, wszystko było na czas. Bardzo mi się podobało to, że nie byliśmy zamknięci w sobie, tylko wszyscy wspólnie łapaliśmy kontakt (zasługa również wolontariuszy ;)) i ja osobiście, bawiłam się bardzo dobrze :D”

Kasia:

„Na festiwalu było cudownie, ks. Marcin mówił przepiękne kazanie o powołaniu, modlitwy rano wieczorem, przed i po posiłku, poznawaliśmy się wzajemnie , ale było tez radośnie, siostry są wspaniale, podchodziły do każdego z sercem i traktowały każdego indywidualnie. Ludzie którzy tam byli są wyjątkowi, pełni życia, szczęśliwi i widać na pierwszy rzut oka ze kochają Pana Boga i przejechali tu aby zmienić swoje życie. Nie żałuje, że tu przyjechałam, jestem bardzo wdzięczna ks. Marcinowi, ze nakłonił mnie do wyjazdu na ten festiwal. Wspomnienia będą niesamowite. Przez ten czas dowiedziałam się mnóstwa rzeczy o sobie poznałam wielu wierzących ludzi i pogłębiłam swoje relacje z Bogiem. Siostry Szensztackie są najlepsze ️”

Zapraszamy też do fotorelacji:

https://photos.google.com/share/AF1QipPWL1iWuPSij4cQCAjbYphFBQjjEbsXM312uGgKqEc31QmeDBQbmRDOOUygb0kYpw?key=ZEcwQ25VVlVOSVM4R2JiUFBMUmRPN0FOUmpuVy1n

https://drive.google.com/drive/folders/1LK0AXeH1ptjQECnbSOI5DayDYyqfl_6Q

https://drive.google.com/drive/folders/1avyofpBqL42vg31BVbw77Kf2G0jf7KFN

 

#FestiwalMłodzieży, #Sanktuarium, #Swider
Poprzedni wpis
Rekolekcje ogólnopolskie
Następny wpis
Rekolekcje dla studentek w… Zakopanem! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.